Hej!
Wybaczcie że długo nie pisałam ale miałam zanik weny,a dzisiaj zakończymy drugi sezon i zaczniemy trzeci.Dziś nie oczekiwany zwrot akcji,trochę kłótni między bohaterami i odkrycie skarbu.No to życzę miłego czytania:
Przy śniadaniu.
C:Hej pamiętajcie że dzisiaj będzie ICarly
W:Tak pamiętamy
T:A to dzisiaj Victor będzie się denerwował
S:Taa..
Trochę później Sibuna ma zebranie
N:Hej,no to o co może chodzić z tą zagadką
S::Nie wiem, przeczytaj jeszcze raz
N:Kiedy świat się przewróci do góry nogami poszukaj skarbu w podłodze
F:Hej,czekajcie.Kiedy świat się przewróci,czyli jakby niebo to była ziemia,a my mamy szukać skarbu w podłodze,czyli że mamy go szukać w...
A:Suficie!
N:Tak,to...genialne,ale którym suficie
S:Ja myślę że w tej waszej strasznej piwnicy
A:Tak,możliwe!
J:Tak,ale kiedy my tam pójdziemy?
Al:Właśnie
Ma:Może o 18:00 bo Victor gdzieś wychodzi
Mi:Tak,ale co z resztą?
S:Odwrócę uwagę Carly,Freddie'go i całej reszty
N:Dobra spotykamy się o 18:00 w piwnicy
W:OK!
W tym samym czasie w gabinecie Victora
Victor rozmawia przez telefon
V:Już czas
Mr.S:Czy na pewno
V:Tak,dzisiaj mamy ostatnią szanse,aby znaleźć maskę
Mr.S:Dobrze Victorze
V:Zwołajmy spotkanie o 18:00
Mr.S:Dobrze Victorze
Victor odkłada słuchawkę
V:Nareszcie będziemy żyć wiecznie...ha,ha,ha(śmieje się złowrogo)
Jest godz. 17:00.Sam wchodzi do salonu,a tam jest Freddie
S:Cześć Freddie
Fr:Hej
S:Co tam
Fr:Stało ci się coś
S:Nie a co?
Fr:Bo zachowujesz się dziwnie
S:Dlaczego?
Fr:Bo jesteś miła
S:Wiem
Carly wchodzi do salonu,ale staje w progu
Sam i Freddie rozmawiają a potem całują się
C:Wow,no i znowu
F:Ale czemu nie?
C:No nie wiem,bo to nie moja sprawa
S:Taa
C:Tylko Sam czy możesz nie być agresywna dla wszystkich na około
S:Jasnee
Sibuna w tym czasie zchodzi do piwnicy
A:Dobra,czyli szukamy teraz znaku na suficie
N:Tak
Wszyscy rozglądają się
Ma:Hej,tutaj nie ma żadnego znaku,może chodźmy dalej
N:Tak
F:Hej zaczekajcie,tutaj na ścianie jest znak
Nina przykłada wisior do ściany
Z sufitu zjeżdża pudło
Mi:Spójrzcie,tutaj też jest znak
Nina przykłada wisior do pudła
N:To jest jakaś maska
F:Hej,tutaj chyba trzeba włożyć jakiś kamyk
Nagle pojawia się przed nimi duch w czerni
D(Duch):Czemu maska nie została aktywowana
A:Jak ją aktywować
D:Nie została aktywowana,więc ja wam zaraz zrobię coś nie dobrego
S|(Sibuna):Aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa!!!
Wszyscy w salonie to usłyszeli,Sam postanowiła pobiec na pomoc i wybiega z salonu,a wszyscy za nią
Sam i reszta wchodzą do piwnicy
S:Co to!!!
Al:To jest nie ważne,co oni wszyscy tutaj robią
S:Co?
Wchodzi Victor
V:Stujcie i nie ruszajcie się
N:(mówi do Fabiana):Daj mi ten dziwny kamień
F:Ale ja go nie mam,myślałem że to ty go masz
A:Hej o co chodzi
F:Kto ma kamień
A:Nie mam pojęcia
E:O ten wam chodzi?(pokazuje kamień-ten sam który znalazła wcześniej Sibuna)
N:Tak!Ale...dobra później pogadamy
Al:Dawaj go
Nina bierze kamień i chowa do kieszeni
Nagle zjawia się masked man
MM(Masked-man):Oddawać maskę
Masked-Mad i duch walczą ze sobą,a potem znikają
Nina podbiega do maski,przykłada do niej kamień
W:Jest
Po-Dobra jest super,ale o co tutaj właściwie chodzi
C:Też bym chciała wiedzieć
F:Właśnie
V:Nie!!!!Oddawaj to
Al:Nieee!!!!
N:Victorze,znowu zostałeś pokonany
Victor pozostaje tam rozgoryczony
Wszyscy wychodzą z piwnicy
Sibuna tłumaczy wszystko innym
Potem idą robić ICarly
Joy rozmawia z Fabianem
Potem go całuje
nina to widzi i idzie do Amber,Amber się wścieka i idzie pogadać sobie z Fabianem
A:Fabian,jak mogłeś(wali go po twarzy)
F:Amber!Po pierwsze nie wiem o czym mówisz,a po drugie czemu walisz mnie po twarzy
A:Jak mogłeś całować się z Joy
F:Nie całowałem jej,to ona całowała mnie
A:aaa....dobra to ja może pójdę
Amber idzie do Niny i mówi jej o wszystkim
Amber wychodzi
Do pokoju wchodzi Fabian i rozmawiają,potem idą pogadać z Joy.Robi się wielka kłótnia.
V:Uspokujcie się!!!
Wszyscy się na siebie obrazili.
To koniec drugiego sezonu.Jutro kolejna część scenariusza,ale będzie to już trzeci sezon.
Pozdrawiam
Nina Martin♥
Super!
OdpowiedzUsuń