wtorek, 28 sierpnia 2012

Scenariusz 2 sezon 3

Hej!
Co tam u was?Jak wam mija ostatni tydzień wakacji?Ja w sobotę mam wesele.Po co ja to wam mówię?Macie już wszystko do szkoły?Ja tak.Dzisiaj druga część scenariusza.Przepraszam że nie dodawałam ale musiałam jeszcze kupić ostatnie rzeczy do szkoły.Oto scenariusz,trochę krótszy od poprzedniego.Dodam piosenki które będą śpiewać i w stronie ''stroje w scenariuszach'' za chwilę pojawią się stroje w których będą występować.:


Vi:Zmęczyło mnie to całe udawanie,jutro wszyscy poznają o mnie prawdę
N:Jesteś tego pewna?
Vi:Tak
N:Dobra
Wchodzi Amber
A:Hej,nie uwieżycie jutro możemy ubrać się do szkoły tak jak chcemy
Vi:Jest,nie będzie trzeba śpiewać w mundurkach
A:A no właśnie,Nino zaśpiewamy razem piosenkę?
N:Amber,tylko że ja już umówiłam się z Victorią że zaśpiewamy razem
A:A ok,czekaj,czekaj CO?
Vi:Amber nie jestem taka zła jak ci się wydaję
A:O serio,to dlaczego powiedziałaś do mnie ''głupia blondynko''?
Vi:Udawałam wredną
A:Jeśli tak to jesteś bardzo dobrą aktorką
Vi:Dzięki
A:Pójdę do Mary,może ona będzie chciała zaśpiewać ze mną piosenkę
N:Ok

Pokój Mary,Patricii i Joy
Wchodzi Amber
A:Cześć
Ma:Cześć Amber
A:Maro,mam pytanie,czy śpiewasz z kimś piosenkę
Ma:Nie,a co
A:Zaśpiewamy ją razem
Ma:Ok
P:Wiecie co jest ciekawe?
Jo:Co wymyślą chłopaki?
P:Tak
A:Taaak,właściwie to tak
Ma:Albo to czy będą fałszować
Jo:To też
Wszystkie się śmieją

Rano przy śniadaniu
W jadalni jest:Jerome,Mara,Patricia,Amber,Joy,Fabian,Alfie
Wchodzi Nina i Victoria
J:(Przeciera oczy)Hej,czy ja mam jakieś omamy,czy Nina ma klona
Al:Nie stary tam naprawdę stoją dwie Niny
P:Wow,nie chce się wierzyć
Al:UFO ją porwało i przysłało klona,Nina się uwolniła i wróciła na Ziemię i tak mamy dwie Niny
Vi:Wcale tak nie było Alfie
J:Hej,ja na pewno mam taki dziwny sen bo ona jest miła
M:To chyba nie sen Jerome
A:Hej dajcie im coś powiedzieć
N:Dzięki Amber
Vi:Ta,no dobra więc pewnie zastanawiacie się dlaczego jesteśmy do siebie takie podobne?
N:To moja siostra bliźniaczka
Jo:To ty masz siostrę bliźniaczkę?
N:Tak,ale przez 6 lat się niewidziałyśmy
J:Czemu
Vi:Mieszkałam u kuzynów w Holandii
N:A kiedy przyjechała do nas udawała wredną dziewczynę żebyście się nie zorientowali że jesteśmy bliźniaczkami
Vi:Ale różnimy się jednym
F:Macie inne włosy
N:Tak,ja mam jaśniejsze
Wchodzi Eddie
E:Wow,ty masz bliźniaczkę
N:Tak
Al:Skąd wiesz że to bliźniaczki
E:No chyba nie klony
Al:Tak
Wchodzi Trudy
M:Trudy wiedziałaś że Nina ma bliźniaczkę
T:Tak, i bardzo dziwiło mnie to że są zupełnie różne,ale teraz już widać że są bliźniaczkami,ale teraz już się przygotujcie bo za pół godziny macie być w szkole

W szkole
Mr.S:Witam wszystkich uczniów na naszym dniu muzyki.Na początek mam ogłoszenie dla mieszkańców Domu Anubisa:Za trzy tygodnie przyjadą do was uczniowie Hollywood Arts z Ameryki i przez tydzień,czyli cały ich pobyt będziecie zwolnieni z lekcji.Drugie ogłoszenie również kieruję do was,za tydzień przyjedzie nowa uczennica Bella i zamieszka z wami w domu Anubisa,mam nadzieję że miło ją przyjmiecie.Teraz już przejdźmy do śpiewania.Wszyscy już wiecie kiedy śpiewacie więc zaczynamy

(Piosenki które śpiewają uczniowie domu Anubisa:

Piosenka Niny i Victorii





Dodałam linki,bo nie mogłam ich dodać)


Po 7 godzinach
Dom Anubisa
A:(do Niny i Victorii)Teraz to widać że jesteście bliźniaczkami
Vi:Co?
A:Obie ładnie śpiewacie
N/Vi:Dzięki Amber
T:(z kuchni)Chodźcie gwiazdki,kolacja gotowa
Wszyscy idą do jadalni
T:Pewnie jesteście głodni?
Al:Taak
A:Alfie
Al:Co?
A;Mówisz albo o UFO albo o jedzeniu.
Al:Bo lubię jeść,a UFO istnieję uwierz mi
Wchodzi Victor
V:Słuchajcie,słyszeliście już pewnie że przyjedzie do domu Anubisa nowa uczennica i szukam osoby która mogłaby z nią mieszkać na strychu.Jacyś chętni?
P:Nie,jakiś nie
A:Nie nawidzę strychów,ja się tam nie przeprowadzę
Jo:Dobrze mi w pokoju z Marą i Patricią
Vi:Z tego co słyszałam na strych nie wolno wchodzić
V:Nie wolno wchodzić tam bez pozwolenia,ale jeśli pani tam będzie mieszkała to będzie tam pani mogła wchodzić
Vi:Jakoś mnie tam nie ciągnie
V:Jeszcze o tym pogadamy
Victor wyszedł
A:Ja się bardziej cieszę z przyjazdu ekipy z Hollywood Arts
Jo:Ja też

Wieczorem pokój Amber,Niny i Victorii
A:Fajnie dzisiaj było
N:No
A:Dlaczego wyglądacie inaczej?
Vi:Ja mam ciemniejsze włosy i je prostuję
A:Aa..i to wszystko?
N:Tak
Vi:Może chodźmy już spać,bo zaraz upadnie szpilka
A:Tak
N:Dobranoc
Dziewczyny położyły się spać

Pokój Fabiana i Eddie'go
F:Nie wiarygodne że Nina i Victoria to bliźniaczki
Ed:Tak,nie są identyczne
F:Przynajmniej ich nie pomylę
Ed:To masz łatwiej,nie musisz się tak pilnować
F:Mówisz o Piper i Patricii?
E:Tak
F:No one są identyczne

Hol
V:Wybiła dziesiąta i wiecie co to znaczy,macie dokładnie pięć minut,a potem chcę usłyszeć jak upada ta...szpilka(upuszcza szpilkę)

Sen Sibuny i Victorii
S:To nie koniec!
Si i Vi:Co?
S:Musicie to znaleźć przed nim,bo będzie żył wiecznie
Koniec snu
Sibuna i Victoria się budzą
Pokój Niny,Amber i Victorii
A/N/Vi:Ale co?
A:Hej,czekaj też miałaś ten sam sen
N:No nie

Rano przy śniadaniu
W jadalni jest tylko Sibuna
P:Hej,wy też mieliście taki mega dziwny sen
N:Jeśli śniła ci się Sara,mówiąca coś o życiu wiecznym,to tak
P:I szukaniu czegoś znowu,tak
A:Klub Sibuna reaktywacja,zebranie dziś przy wypalonym drzewie,Sibuna!
W:Sibuna
Al:Ale co to ma znaczyć
J:(whodzi):O, jak za starych dobrych czasów,znowu coś sobie szepczecie
F:Nie szepczemy tylko rozmawiamy o...
N:o...
E:o balu
A:Tak,właśnie,pytałam się ich jaką sukienkę założyć
J:Amber,wiesz że do balu zostały dobre 2 tygodnie
A:|Tak,ale muszę przecież wybrać sobie sukienkę,fryzurę...
J:Dobra
A:A no właśnie dziewczyny,w sobotę idziemy na zakupy
Wchodzi reszta
M:Cześć,co tam?
A:W sobotę idziemy na zakupy,idziesz z nami!
M:Ok,ale...
A:Nie ma żadnego ''ale'' idziemy po sukienki na bal
M:Ale ja muszę się uczyć na sprawdzian z chemii
A:Zdążysz

W szkole
N:(do Sibuny)Pamiętajcie dziś na lunchu przy wypalonym drzewie
S:Sibuna!
Podchodzi do nich Victoria
Vi:Hej,o czym gadacie
A:O balu
Vi:Aha
A:A no właśnie,a propos balu,idziesz z nami w sobotę na zakupy,nie zapomnij,chociaż właściwie możesz bo i tak ci przypomnę
Vi:Amber,o takich rzeczach nie zapominam,gorzej ze sprawdzianami
A:Lubisz zakupy?
Vi:Tak
N:Tym różni się ode mnie
A:Myślę że będzie nam się fajnie mieszkało
Vi:No
A:A później pokażę ci moją biżuterię
Vi:Ok
Al:Hej,nie wszystkich tutaj interesuję gadka o ciuchach i takich tam
A/Vi:Ok

Przy wypalonym drzewie
P:Czy my naprawdę nie mamy gdzie się spotykać,czy to zawsze musi być w lesie?
Jo:Właśnie
Vi:Ludzie przejdźmy do tematu!
Jo:A ty co tutaj robisz?
Vi:Nie twoja sprawa,tylko moja
A:Ona też miała sen
S:Co?
N:Tak,nie wiem dlaczego,ale też miała ten sam sen
Al:Witamy w Sibunie
Vi:Dzięki
F:I jesteś pewna że chcesz ją w to wmieszać
Vi:Nie ma innego wyjścia
P:Zawsze możesz o tym zapomnieć
Jo:Właśnie
Vi:I tak wiem o wszystkim,ale skoro chcecie,to możemy zrobić głosowanie
A:Ja jestem za
Al:Ja też
F:I ja
P:Ja też
E:Ja też
Jo:Hej,ją to przyjmujecie z otwartymi rękami,a jak ja do was dołączyłam to wam się nie podobało
A:To co innego,ona musi do nas dołączyć bo też miała sen,a tobie się nawet Senhara nie śniła
Vi:Dobra,skoro wszyscy są za to przejdźmy do tematu,bo przerwa skończy się za 15 minut
N:Ok,więc Sara mówiła że to nie koniec i że musimy coś znaleźć bo będzie żył wiecznie
F:Chodzi o Victora?
N:Chyba tak
A:Gdybyśmy mieli domek dla lalek życie było by ławiejsze
Vi:Ale go nie macie,więc mamy problem,nie wiemy gdzie zacząć
N:Musimy czekać

Koniec!Mam nadzieje że wam się podobało.W następnym będzie trochę więcej akcji.Mam jeszcze pytanie:Czy mam dodać nowe postacie(KT i Willow)?

Pozdrowionka
Patricia

P.S:Zmieniłam nazwę i teraz podpisuję się Patricia.

czwartek, 23 sierpnia 2012

Scenariusz 1 sezon 3

Hej!

Dzisiaj dodaję pierwszą część.Mam nadzieję że wam się spodoba.Komentujcie,piszcie swoje uwagi itd...
Oto scenariusz:


Do domu Anubisa wchodzą :Amber,Alfie,Patricia,Joy,Fabian,Jerome i Mara
T:Witajcie gwiazdeczki,jak było na wakacjach?
A:Super!
Al:Pewnie połowę wakacji spędziłaś w sklepie
A:Skąd wiesz
T:No chodźcie,mam dla was naleśniki z niespodzianką
Al:Super,chodźmy jeść!!!
Jo:O,Alfie ty tylko myślisz o jedzeniu?
Al:Wcale nie.
T:No już idziemy jeść.
F:y...Trudy?
T:Tak?
F:Jest już Nina?
T:Nie,naszych amerykaninów nadal nie ma
P:Fabian jesteś tutaj od dwóch minut i już pytasz o Ninę
J:I kto to mówi Patricio?
P:Stul twarz Jerome,nie wiem o co ci chodzi!!!
Jo:Hej,ja proponuję mniej kłótni i...
Al:Chodźcie już ,idziemy jeść
M:O Alfie!

Po pewnym czasie
Amber,Alfie,Fabian,Joy,Patricia,Jerome,Mara siedzą w salonie i gadaja
Jo:No i wtedy zobaczyłyśmy spadającą gwiazdę*
Al:Jesteś pewna,że to nie było ufo?
P:Tak,Alfie masz rację to było prawdziwe ufo.Rozbiło się o zimię!
Al:Serio!
Jo i P:Nie!
Wszyscy słyszeli głosy dochodzące z cholu
Ed:Więc opowiedz mi o tym.**
N:Później,a teraz cicho,bo Victor nas usłyszy.
Ed:Dobra
Wchodzą do salonu
A:Nina!
N:Cześć Amber!

Przy kolacji
A:(szeptem do Niny):Zebranie Sibuny o północy na strychu
N:Ok,inni już wiedzą?
A:Tak
J:Co wy tam tak szepczecie?
A:Nic,mówie tylko Ninie że...
N:Mówi mi że kupiła sobie nowe ciuchy i chce mi je pokazać
J:Cała Amber
A:Tak wiem...

O północy
Pokój Particii i Joy
P:Joy,chodź idziemy
Jo:Dlaczego te wasze spotkania muszą być w środku nocy?
P:Bo jest najbezpieczniej
Patricia otwiera drzwi i się rozgląda
P:Ok,droga wolna,idziemy!
Patricia i Joy wyszły z pokoju
Po drodze spotykają Eddie'go
E:Jak wejdziemy na strych
P:Hmm...albo drzwi będą otwarte,albo użyjemy tego.(pokazuję wsuzwkę do włosów)
Jo:Idziemy
Idą na strych
Na strychu jest już Nina,Amber,Fabian i Alfie
A:Więc słuchajcie,mam pytanie:Nikogo nie nawiedził żaden duch,który czegoś chcę?
W:Nie
Jo:Tak,właściwie to po co to zebranie skoro nic się nie dzieję?
A:Dlatego że jesteśmy Sibuną,Joy,a po za tym  nie wierzę że ten rok będzie normalny
P:Ostatnio to nic chyba nie jest normalne
N:No tak,ale miejmy nadzieję że będzie normalnie
E:Hej,wróć dlaczego nic ostatnio nie jest normalne
P:Przez ostatnie dwa lata naprawdę dużo się działo
Jo:Tak zaczynając od początku to Victor mnie porwał
A:Patricia podejrzewała Ninę
F:A Nina dostała wisior od Sary
N:I dzięki niemu razem z Fabianem odkryliśmy że w tym domu kryję się wiele tajemnic
A:Później do nich dołączyłam i wymyśliłam Sibunę
E:Si...co?
Al:I to my nie wiedzieliśmy o co chodzi(wskazuję na siebie i Patricię)
N:Sibuna to nasz klub i mówimy tak
Al:Ja dwa razy to pomyliłem
P:Tak raz powiedziałeś Sibubu
A:I raz powiedziałeś Sabina
F:A Patricia za to...
P:Sibu co...?
E:Tak,wszyscy wiedzą że Sibuna to dziwna nazwa i co to w ogóle znaczy
A:Anubis,Sibuna od tyłu...
E:Dobra więc wymyśliłaś nazwę klubu i co?
N:Odkrywaliśmy kolejne tajemnice i w końcu złożyliśmy kielich Ankh
Jo:Victor myślał że ja jestem wybraną,ale jest nią Nina
N:Tak,a później Senkhara kazała nam szukać maski,więc ją znaleźliśmy,ale to już wiesz
Jo:To cała historia
E:Wow
P:Dobra ludzie więc jesli kogoś nawiedzi jakis duch to znaczy że rozpoczynamy kolejne poszukiwania
A:Tak,a ja tego dopilnuję,bo ostatnio musiałam wyciagać od nih informacje siłą,a Nina nie chciała was w to mieszać
N:dobra jeśli zaczniemy kolejne poszukiwania powiem wam
Jo:Ale powiecie mi od razu,a nie kiedy będziecie już kończyć prawda
N:Tak,Sibuna!
W:Sibuna
F:Dobra wracajmy lepiej już bo Victor może nas znaleźć
N:Właśnie,trudno było przejść koło jedu gabinetu
Al:Nie było go,pewnie porwało go UFO
A:Alfie,ja raczej uważam że w końcu zaczął normalnie sypiać,ludzie w jego wieku powinni się dobrze wysypiać
N:Nie ważne.Ważne że go nie było
A:Dobra to idziemy
N:Dobra

Następnego dnia rano
Pokój Niny i Amber
Nina budzi Amber
N:Amber czas wstawać
A:Jeszcze pięć minut
N:(wzdycha)Amber bo przegapiż nową kolekcję jesienną
A:Już wstaję
N:(śmieje sie)Za pół godziny śniadanie
A:Ok

Przy śniadaniu
T:No dzisiaj idziecie na rozpoczęcie roku
W:No...
T:Zawsze jest tak samo
Al:Nie chce nam się wracać do szkoły
M:Alfie spójrz na to pozytywnie
Al:Hmm...dobra...yy...nie widze nic fajnego w szkole
J:Alfie daj spokój to tylko dziesięć miesięcy,przeżyjesz
A:Tak,a ja tam się cieszę,bynajmniej na razie
Jo:Dlaczego?
E:Pewnie słyszała o balu z okazji rozpoczęcia szkoły
A:Tak
M:Już wiadomo kto go organizuje?
E:No nie,nikt o nim jeszcze nie wie
M:Myślisz że pan Sweet pozwoliłby mi się tym zająć?
A:Hej,to zorganizujemy ten bal razem,tak jak kiedyś
M:Dobrze
T:No,za godzinę rozpoczęcie,idźcie się już przygotować
W:Dobrze
Wszyscy poszli się przygotować

Pół godziny później
T:Pięknie wyglądacie,idźcie już
A:Do zobaczenia Trudy
T:Pa

Po rozpoczęciu
Wszyscy sa w domu Anubisa
Pokój Amber i Niny
A:Hej,skoro będzie bal to musimy kupić sukienki.Może pójdziemy w sobotę na zakupy
N:Amber,a może poczekaj aż powiedza ci jaki jest temat balu
A:Masz rację,ale pójdziemy na zakupy?
N:Tak
A:Super!
Do pokoju wchodzi Mara
MHej,słuchajcie.Jest dzisiaj ciepło i planujemy wypad na basen.Też pójdziecie
N:Dobra,będzie fajnie
A:Tak
M:Wychodzimy o 15:00
A i N:Ok
Mara wychodzi z pokoju
A:Strasznie nudno
N:Tak.I bardzo zwyczajnie
A:Zero sekretów,zero niebezpiezeństw
N:Tak,jeśli tak będzie to chyba oszalejemy
A:Na pewno

Wieczorem przy kolacji
W jadalni jest tylko Sibuna
Al:Czy wy też myślicie że zaraz oszalejecie
P:Tak,jest zbyt zwyczajnie
A:Zgadzam się i nie sądziłam że kiedyś to powiem ale chciałabym żebyśmy byli narażeni na jakieś wielkie niebezpieczeństwo
N:Amber,nie mów tak!
Jo:Problem w tym że to akurat prawda.
N:No wiem
Wchodzi Jerome
J:Wow,co to za grobowa cisza,żadnych szeptów.Czy gang Scooby'ego nic nie kombinuję
F:O czym ty mówisz Jerome?
J:O tym waszym klubie
A:Mówisz o Sibunie?Nie,nic nie kombinujemy.
J:Tak,to widać
F:Co?
J:Wcale nie szepczecie i nie zachowujecie się dziwnie
N:Jerome, po pierwsze dobrze wiesz że nikt nie może wiedzieć o tajemnicy domu Anubisa,a po drugie co masz na myśli mówiąc że ''dziwnie się zachowujemy''
J:Znikacie z lekcji,popołudniami i wieczorami siedzicie w pokoju,albo w ogóle was nie ma w domu
Jo:Co,to już nie wolno wyjść na spacer w towarzystwie przyjaciół?
J:A zresztą...

Po kolacji
Pokój Patricii,Joy i Mary
Ma:Już niedługo ponownie rusza strona naszej szkoły.Joy,może napiszemy pierwszy artykuł o przygodach wakacyjnych uczniów naszej szkoły
Joy nie odpowiada
M:Joy!
Jo:Yy...Co?...Jak chcesz
M:To napiszemy razem ten artykuł
Jo:Dobra
M:A ty Patricio,pomożesz nam
Patricia nie odpowiada
M:Patricio!
P:Co?
M:Pomożesz nam napisać ten artykuł
P:Jak chcesz i tak nie mam nic innego do roboty
M:Hej,co z wami?Zachowujecie się jakoś dziwnie
Jo:Wydaje ci się
M:Nie,bo jescze przed wakacjami powiedziałybyście: ''Wybacz Maro,nie mam czasu,może kiedy indziej''
P:Wcale nie!
V:(z dołu):Właśnie wybiła dziesiąta,i wiecie co to znaczy,macie dokładnie pięć minut,a potem chcę usłyszeć jak upada ta szpilka.

Rano przy śniadaniu
Wszyscy są w jadalni
Wchodzi Victor
V:Słuchajcie mnie uważnie,dzisiaj po południu muszę wyjść,a wrócę jutro rano.
Al:I...
V:A dzisiaj po południu ma przyjechać nowa dziewczyna i chciałbym żebyście miło ją przywitali,rozumiemy się.
W:Tak
V:I jeszcze jedno Panno Martin pani zadaniem będzie ją wprowadzić,przedstawić zasady
N:Dobrze
V:Będzie z wami w pokoju,narazie.Jak wrócicie ze szkoły dam ci klucze
N:Dobrze

W szkole
F:Skoro Victora po południu nie będzie to...
N:Możemy sprawdzić czy niczego nie kombinuję
F:Tak
A:(podchodzi do nich)Kto czego nie kombinuję?
N:Amber,po pierwsze ciszej,a po drugie sprawdzimy czy Victor czegoś nie kombinuję
A:Aaa...mogę wam pomóc?
F:Amber nie wiem czy to....
A:Jeśli coś ma związek z Sibuną chcę wiedzieć i chcę pomóc,więc pomogę Sibuna(robi znak)
N i F:Sibuna,
N:Ale nikomu nie mów
A:A czy ja kiedyś wyjawiłam komuś naszą tajemnicę?

Po lekcjach
Gabinet Victora
A:No to szukamy
N:Miejmy nadzieję że nic nie znajdziemy
A:To po co szukamy?
N:Dla bezpieczeństwa,bo gdybyśmy coś tu znaleźli musimy powstzrymać Victora
F:Dobra szukajmy
Szukają
A:Nie ma nic
F:To dobrze,Victor nic nie kombinuję
A:To ja idę,jeśli przyjedzie ta nowa dziewczyna przyślę ci ją tu
N:Ok
Amber wychodzi
F:Ta nowa będzie z wami w pokoju
N:Niestety tak
F:Gdzie będziemy robić zebrania,jesli coś się zacznie dziać?
N:Będziemy je robić u was w pokoju,albo w lesie
F:Ciekawe czy chociaż ten  rok będzie normalny
N:Mam nadzieję że nie

Hol na dole
Do domu Anubisa wchodzi jakaś dziewczyna
Wpadają na nią Particia i Joy
Vi:Uważajcie trochę
P:Ooo...a ty kim niby jesteś?
Vi:A co cię to obchodzi!
Jo:Wow,chodźmy już Patricio!
P:Zaczekaj,(zwraca się do Victorii)a zapukać to nie łaska
Vi:Było otwarte więc po co
Idzie Jerome
J:Wow Trixi,przy niej to nawet ty jesteś normalna
P:Stul gębę Jerome i idź stąd,a tak w ogóle o co ci chodzi
Jerome poszedł do swojego pokoju
Idzie Amber
A:O hej,ty jesteś nowa
Vi:Ta,a co cię to
A:Chodź zaprowadzę cię gdzieś
Vi:A kim ty jestes żebym cię słuchała?
A:Jestem Amber Millington,będziemy razem w pokoju
Vi:I co jeszcze,nie wystarczy że mam mieszkać w internacie to jeszcze być w pokoju z głupią blondynką
A:Hej,to nie było miłe
P:Dobra chodźmy Joy
Patricia i Joy poszły do pokoju

Victoria i Amber poszły do gabinetu Victora
Ni F:Wow
Vi:Co?
F:To ja może już pójdę
N:Dobra
Nina i Fabian całują się przelotnie
Amber i Fabian wyszli
N:Victoria co ty z sobą zrobiłaś?!
Vi:wow
Vi:O no tylko to mój nowy styl
N:Mogłabyś być znowu normalna
Vi:Co masz na myśli
N:Wszystko,twoje włosy,twój strój,sztuczny kolczyk w nosie
Vi:Nie
N:Okej,słuchaj nie wolno wchodzić do piwnicy,będziesz ze mna i Amber w pokoju,o 10:00 upada szpilka,a w pokojach mamy być o 9
Vi:Okej
N:Chodź teraz na kolację

W jadalni
Są tam wszyscy
Wchodzi Nina i Victoria
N:Hej,to jest Victoria
J:Więc tak ma to coś na imię
Vi:Zamknij się,ty jak się tam nazywasz
J:Jestem Jerome
Vi:Nie ważne
Al:Witaj kosmitko
Vi:Też się zamknij
A:(szeptem do Niny)Ona chyba nie będzie chciała oglądać mojej biżuterii
N:Raczej nie
A:Szkoda
N:Wiem

Wieczorem pokój Niny,Amber i Victorii
A:Jutro kolejny zwykły dzień w szkole
Vi:Dlaczego kolejny zwykły dzień?
A:Nie wazne
Vi:I tak mnie to nie obchodzi
A:To po co się pytasz
Vi:O,blondynki są takie głupie
A:Co?
N:Hej,hej ja proponuję już iść spać
A:Dobry pomysł Nino

Następnego dnia w szkole
Mr.S:Uwaga uczniowie,jutro urządzimy sobie w szkole dzień muzyczny,każdy z was będzie musiał zaśpiewać jakąs piosenkę,można dobrać się w zespoły kilko osobowe,duety.Możecie również śpiewać solo.
A:Super
F:Masz rację Amber,wkońcu coś się zacznie dziać
A:Co?
Vi:No taa,czas jest do jutra,a musisz się nauczyć jakieś piosenki blondynko!
A:Nie mów tak do mnie
Vi:A co mi zrobisz

W domu Anubisa
Pokój Niny,Amber i Victorii
Są tam tylko Nina i Victoria
N:Pamiętasz jak  kiedyś śpiewałyśmy razem piosenki
Vi:Do czego zmierzasz
N:Może zaśpiewałybyśmy jutro razem
Vi:Dobra,i wiesz co...
N:Co?
Vi:Zmęczyło mnie to całe udawanie,jutro wszyscy poznają o mnie prawdę
N:Jesteś tego pewna?
Vi:Tak


Wiecie już jaki jest sekret Victorii,prawda?No dobra to koniec.Komentujcie.Już niedługo pierwsze zagadki,House of Victorious(czyli gościnne występy Victorii znaczy zwycięstwo) oraz odcinek specjalny |House of Victorious and ICarly.

Pozdrowionka
Bella♥

P.S:Zapowiedź kolejnego odcinka:

Vitoria mówi wszystkim o swoim sekrecie.W szkole odbywa się ''Dzień muzyki'' i wszyscy doskonale się bawią,nie wiedząc co ich czeka.W nocy cała Sibuna i Victoria mają dziwny sen.Podejmują decyzję że czas na reaktywację Sibuny.Czy Sibuna będzie zaskoczona dołączeniem do klubu Victorii?Tego dowiecie się w następnym scenariuszu

środa, 22 sierpnia 2012

Zapowiedź pierwszego odcinka

Hej!
Ponieważ w ankiecie wygrała opcja że mam pisać od nowa,dam wam dzisiaj zapowiedź pierwszego odcinka

CZY MAM ZACZĄĆ PISAĆ 3 SEZON OD NOWA?



Wszyscy wracają do domu Anubisa po wakacjach.Sibuna straszliwie się nudzi,bo nie ma żadnej zagadki do rozwiązania.Do domu Anubisa przyjeżdża nowa dziewczyna-Victoria,która jest bardzo dziwna i wredna.W szkole organizowany jest ''dzień muzyki'' i wszyscy uczniowie muszą zaśpiewać piosenkę.Nina prosi Victorię żeby zaśpiewała z nią piosenkę,a ona zgadza się i mówi że zmęczyło ją udawanie i następnego dnia wszyscy dowiedzą się o niej prawdy...

Piszcie w komentarzach jak wam się podoba pomysł.To oczywiście wielki skrót.I odpowiedzcie przy okazji na pytanie czy ma być dużo romantycznych scen.

Bella♥

środa, 15 sierpnia 2012

Ankiety+konkurs

Hej!
Nie piszę scenariusza ale chcę wam wyjaśnić o co chodzi w nowej ankiecie.Otóż dzisiaj rozmyślałam na kolejnym scenariuszem(nie miałam weny) i wena przyszła ale nie do takiego scenariusza jaki powinien być,przyszła mi raczej wena na scenariusz 1 odcinka 3 sezonu,więc pytam was czy mam szukać weny na kolejne scenariusze 3 sezonu który pisałam czy mam ją wyładować na coś nowego.Nie napiszę żadnego scenariusza dopóki nie zakończy się ta ankieta.Dla tych którzy nadal nie wiedzą dlaczego chcę pisać od nowa to mówię że mam wiele pomysłów których nie było kiedy zaczynałam pisać.Oczywiście nowe postacie też będą.Wprowadzę od nowa Victorię(siostrę bliźniaczkę Niny) i będzie więcej romantycznych scen,więcej powiązania z 2 sezonem który jest w TV.Ale jeśli nie chcecie nowych scenariuszy 3 sezonu to trudno nie obrażę się.Ale jeśli zagłosujecie na ''tak'' a nie będa wam się podobały i będziecie chcieli żebym wróciła do tamtych zrobię to.

Teraz wyniki poprzednich ankiet:\


CZY BELLA(NOWA POSTAĆ W SCENARIUSZACH) MA SIĘ DOWIEDZIEĆ O SIBUNIE?


Dobra w takim razie ona będzie wiedziała o Sibunie.

CZY AMFIE MA ZERWAĆ?

Czyli Amfie zerwie na chwilę,jeszcze nie wiem o co im pójdzie,ale jeśli macie pomysły piszcie w komentarzach.

CZY MARA MA CHODZIĆ Z JEROM'EM?

Dobra,zatem Mara będzie chodziła z Jerome'm.

CZY FABINA MA SIĘ ROZSTAĆ?

Fabina się nie rozstanie!!!


A teraz małe info o konkursie:

Jest to konkurs dla tych co umią i lubią rymować.Chodzi o to że chętni do udziału w konkursie wymyślają zagadki do moich scenariuszy.Część z nich pewnie wykorzystam.Zagadka ma być rymowana i nie za prosta,lecz w mailu z zagadką piszecie również jej rozwiązanie.Czyli zagadki konkursowe wysyłajcie na mój e-mail podany w zakładce kontakt a temacie maila wpiszcie konkurs.Czekam na zagadki do końca tygodnia.Nagrody też będą:
Po za wykorzystaniem zagadek w scenariuszach wejdę również na waszego bloga zostawię kilka miłych komentarzy,dodam wasz blog do polecanych,dodam się do obserwatorów oraz jeśli będziecie chcieli mogę wam zrobić nagłówek,a jeśli nie to się już wtedy dogadamy mailowo.
Więc czekam i liczę na was,bo ja się na tym nie znam i jak widać moje zagadki w scenariuszach nie maja rymów.

Pozdrowionka
Bella♥

środa, 1 sierpnia 2012

Scenariusz 31

Hej!
Wybaczcie mi długą nieobecność,ale nie miałam czasu.Najpierw byłam u cioci,a przez ostatnie dwa dni chodziłam po sklepach.No nie ważne.Scenariusz:krótki trochę,bo nie mam weny:


Jo:Całowałam się z Fabianem!
N:Co?
Jo:Całowałam się z Fabianem!
N:Kiedy?
Jo:Poszłam z nim porozmawiać o zagadce a on mnie pocałował.
N:Aaa...
Jo:To ja Już pójdę
Joy wychodzi
Wchodzi Amber
A:Co ona ci powiedziała?
N:Że całowała się z Fabianem.
A:uu...dobra jest
N:W czym?
A:Zaczekaj zaraz wrócę
Amber idzie do pokoju Fabiana,ale zastaje tam tylko Eddie'go
A:Gdzie Fabian
Ed:Nie wiem
A:Oh
Amber wychodzi
W tym czasie pokój Niny i Amber
Wchodzi Fabian
F:Cześć.
N:Całowałeś się z Joy?
F:To nie tak jak myślisz!
N:A jak?
F:To ona pocałowała mnie wbrew mojej woli
N:Naprawdę?
F:Tak,a jeśli nie wierzysz mi że nic mnie z nią nie łączy mogę ci to udowodnić
N:Jak?
Fabian podchodzi do Niny i ją całuje
Wchodzi Joy
Nina i Fabian odwracają głowy(Fabian nadal trzyma Ninę w objęciach,ale po chwili ją puszcza)
Jo:Oh,przeszkadzam wam?
F:Ta...
Jo:Nie ważne.Gdzie Amber?
F:Nie wiem
N:Gdzieś wyszła
Jo:Gdzie?
N:Nie wiem
Jo:No to ja już pójdę
N:Joy,czekaj!Dlaczego mi powiedziałaś że to Fabian całował ciebie,a nie ty Fabiana?
Jo:Co?Coś mi się chyba pomieszało,no to lecę,Pa!
Joy wyszła
F:Już niedługo wakacje.
N:Tak,a my nadal nie rozwiązaliśmy zagadki
F:Słyszałem że Victor gdzieś idzie dziś wieczorem,więc...
N:Możemy się zakraść do jego gabinetu i...
V:(krzyczy z dołu)Wszyscy do salonu,natychmiast!!!
F:Lepiej chodźmy do starego zrzędy
N:(śmieje się)Tak,chodźmy

W salonie
V:Słuchajcie mnie wszyscy.Mam trzy ogłoszenia.Po pierwsze,jutro wyjeżdżam i nie będzie mnie przez tydzień,po drugie Trudy i Vera również wyjeżdżają więc będziecie w domu sami(w tym momencie wszyscy się uśmiechają)
T:Nie martwcie się zostawie wam jakieś smakołyki do jedzenia.
V:A po trzecie na początku nowego roku szkolnego przyjedzie do domu Anubisa nowa uczennica.
V-a:Oraz odwiedza was dziciaki z Hollywood
T:Ze szkoły Hoollywood arts.
V:Możecie już iść
Wszyscy wychodzą
Wieczorem,Victora nie ma
Nina i Fabian idą do gabinetu Victora
N:Dobra szukamy znaku Horusa
F:Ciekawe gdzie może być
N:Tak,a musimy się spieszyć bo nie wiemy kiedy wróci Victor
F:Chyba go mam
Nina przykłada wisior do tego miejsca
N:Jest,chodźmy

Wychodzą z gabinetu
Następnego dnia w szkole
Lekcja francuskiego.
Mrs.A:Słuchajcie pan dyrektor kazał wam przekazać że przez ostatnie dni szkoły nie musicie już chodzić do szkoły w normalnych mundurkach
M:Co znaczy nie musimy chodzić do szkoły w normalnych mundurkach
Mrs.A:Macie chodzić do szkoły ubrani na kolorowo
A:Super!
Mrs.A:To teraz już zabierzmy się do lekcji.

Wieczorem Przed wyjazdem Victora
Nina i Fabian idą do salonu po Sibunę
V:Panno Martin do mojego gabinetu!
N:Czego ten zrzęda chce?
Nina poszła do gabinetu Victora
N:Coś się stało?
V:Nie,siadaj
Nina usiadła na krzesełku
V:Jak wiesz za chwilę wyjeżdżamy a dom będzie bez opieki
N:Tak
V:Więc na ten tydzień oddaję dom pod twoją opiekę,jeśli zostanie przewrócony do góry nogami ty poniesiesz konsekwencje.Zamykaj drzwi wejściowe na klucz w nocy,żeby nikt się nie włamał.
N:Dobrze
V:Tu masz klucze do wszystkich pomieszczeń w domu Anubisa.Tylko tego nie nadużywaj
N:Niech się pan o nic nie martwi.
V:Mam nadzieję
Wychodzą z gabinetu
Victor,Trudy i Vera wychodzą z domu Anubisa
N:Dowidzenia
Nina wchodzi do salonu.Są tam wszyscy
N:Uwaga,szpilka upada o dziesiątej,za każde złamanie przepisów grozi kara
Nina się śmieje
P:Myślałam że tyran Victor wyjechał i nie będzie tych sztywnych zasad
N:Bo nie będzie,tylko żartowałam
A:Hej,to może zrobimy zebranie Sibuny
N:Okej
Ed:Dobra zytajcie tą nową zagadkę
F:Skąd wiesz że mamy zagadkę
Ed:Słyszałem jak o niej gadaliście
J:Możemy już przejść do zebrania?
Al:Właśnie?
Vi:Dobra,no czytajcie
N:''Tam gdzie kiedyś ukończono dzisiaj trzeba powrócić,aby wykonano kolejne zadanie.Do skarbu jest już blisko,a jednak daleko,miej się na baczności,bo niebezpieczeństwo czycha.''
M:Jak zawsze dziwne
Po:Tak,ale to jest chyba dosyć łatwe,bo gdzie kiedyś skończyliście poEdszukiwania
Al:Ale o które poszukiwania chodzi?
M:Załużmy że chodzi o wasze pierwsze poszukiwania.
P:Skończyliśmy w piwnicy,kiedy Nina złożyła kielich Ankch
N:No to idziemy do piwnicy
J:Hej,chwila,nie martwi was ten fragment o niebezpieczeństwach?
A:No właśnie,a jeśli zaatakują nas potwory
N:Amber napewno nie zaatakują nas żadne potwory
Jo:(siedzi koło Fabiana)A jeśli !ktoś nas musi chronić(przytula się do Fabiana)
F:Joy,póść mnie!(Fabian odsuwa się od niej)
Ed:No to idziemy?
N:Tak

W piwnicy
P:Dobra
N:No to szukamy!
Sibuna szuka kolejnej wskazówki
Al:Hej,tu jest znak Horusa
N:Świetnie,łatwo poszło
Nina przykłada wisior do symbolu.


Mam nadzieję że wam się podobał.
Pozdrowionka
Bella♥