środa, 7 grudnia 2011

Scenariusz 7

Siemka!
Witam was bardzo serdecznie.Jak się miewacie?Co dostaliście od ''Mikołaja''?Co u was ciekawego?To ważne pytania!No ale dobra...nie będę już was zadręczać tymi pytaniami.Wybaczcie że wczoraj nie napisałam dalszej części scenariusza Mikołajkowego.I jutro też napiszę wam scenariusz tak jak powinno być.Powiem wam też,że nie napisałam wczoraj,ale była wigilia Caritasu u nas w szkole.Wczoraj też chodziłam razem z koleżankami chodziłyśmy dawać przedszkolakom prezenty Mikołajkowe.No ale teraz już dodaję scenariusz i jedyne co mi zostało to życzyć wam miłego czytania.
(Mikołajki)
T:Chodźcie wszyscy
Jo:Wymieniamy się prezentami?
T:Tak.
   T:No to Amber ty pierwsza
A:Ja mam prezent dla Patrici
P:Dzięki Amber
T:Patricio teraz ty
P:Ja mam prezent dla Alfie'go.
Al:Dzięki Trixie
T:No Alfie teraz ty
Al:Dobra no to ja mam prezent dla Jerom'a.
J:Dzięki stary
Al:Trzymaj stary
J:A ja mam prezent dla Mary
M:Dzięki Jerome.
(Jerome uśmiecha się do Mary)
M:Ja mam dla Fabiana
F:Ja mam prezent dla Niny
N:A ja mam prezent dla Amber
A:Dzięki Nino
T:Amber już dała swój prezent to teraz kto?
Mi:Może ty Trudy?
T:No dobrze
T:To ja mam prezent dla Joy
Jo:Dziękuje Trudy
T:No Joy szybko dla kogo ty masz prezent.
Jo:Ja mam prezent dla Micka
Mi:Ja mam prezent dla Trudy
T:No to już wszyscy
N:A kto da prezent Victorowi
T:Może wszyscy,bo za chwilę dziesiąta.Poczekajcie zaraz wrócę
N:Słuchajcie dziś o 24:00 zebranie Sibuny.Pójdziemy na strych.
T:Dobra Victor zaraz będzie
V:Wybiła dziesiąta i wiecie co to znaczy...
T:Victorze dzieci mają dla Ciebie prezent z okazji Mikołajek
(dają mu prezent)
V:Dziękuje wam no to jutro dam wam spokój zróbcie sobie imprezę albo coś
(wszyscy się cieszą)
V:Ale teraz idźcie już spać
W:Dobrze
(W pokoju Niny i Amber)
N:Amber podobał Ci się prezent?
A:Tak!Jest śliczny.Naprawdę trafny wybór,ta bransoletka jest bardzo śliczna.
N:To się cieszę
A:A ty co dostałaś?
N:Pokażę Ci.............Patrz
A:Jej....jakie śliczne kolczyki
N:No...też mi się podobają.
(O 24:00 przy wejściu na strych)
F:Wszyscy są?
N:Chyba tak?
A:Mam dla was kocyki
N:Amber to nie potrzebne
A:No dobra
(Są już na strychu)
N:Słuchajcie!No to co z resztą zagadki
Ma:A jak to leciało
N:Tak to leciało:Gdzie wiele koron pójdź dwa kroki na Północ i 5 na Południe a potem zejdź w dół.
F:No to jutro pójdziemy do tego miejsca w którym byliśmy ostatnio i wykopiemy dół może znajdziemy coś
Jo:Dobra a teraz może już chodźmy spać
N:Tak to dobry pomysł
A:No to wracajmy
(wyszli ze strychu i poszli spać a w tym czasie Victor i nauczyciele także mieli spotkanie swojej sekty)

Mam nadzieję że wam się podobało i jutro wam napiszę kolejną część scenariusza.Życzę miłego wieczoru i odpowiedzcie mi na pytania zadane na początku.Piszcie w komentarzach swoje opinie moich scenariuszy.Pozdrowionka Nina♥

4 komentarze:

Podobało Ci się opowiadanie?Skomentuj!Za każdy komentarz jestem ogromnie wdzięczna!
Nie toleruję SPAMU!!!