Cz.40

Hej,hej!
Dzisiaj kolejna część-ostatnia tego sezonu...I teraz pytanie-Mam pisać 4 sezon?Czy może napisać summer story?Haha już zaczęte xd...No cóż odpowiedzi w komentarzach please...W teorii Summer story miałam dodawać w wakacje,ale mogę dodać teraz...No to odp w komentarzach


Z perspektywy Patricii
  Jak te dwa miesiące szybko minęły...Jeszcze całkiem niedawno szukaliśmy skarbu a teraz zaczynają się wakacje i wyjeżdżamy z domu Anubisa na całe 2 miesiące...Wszyscy dzisiaj jakoś humoru nie mieliśmy...Siedziałam z Joy w naszym pokoju i się pakowałyśmy...Właściwie to bardziej się wygłupiałyśmy niż pakowałyśmy,a w pokoju był bajzel.Wreszcie po jakiś 4 godzinach pakowania się połąćzonego z wygłupami zakończyłyśmy to najgłupsze co może być czyli pakowanie.Zawsze jest tak że jak przyjedziemy z 2 walizkami wyjeżdżamy z jedną więcej,a to głównie zasługa Amber i też trochę nasza,ale to taki szczegół.Zeszłyśmy na dół,bo zaraz miał być obiad.Wyjechać mieliśmy dzisiaj wieczorem więc moglismy jeszcze trochę czasu spędzić w domu Anubisa.Wszyscy siedzieliśmy i się obżeraliśmy,bo przez 2 najbliższe miesiące nie zjemy nic co jest tak pyszne.W sumie to całe opychanie się jedzeniem to nie był zbyt dobry pomysł,bo potem nie mielismy na nic siły.Usiedliśmy w salonie i gadaliśmy,głównie o głupotach typu ''pamiętacie jak ktoś coś zrobił,a to było zabawne''Siedzieliśmy tam ze dwie godziny,a potem Trudy powiedziała żebyśmy poszli do swoich pokoi.Joy od razu zaczęła rozmyślać że może wreszcie znajdzie chłopaka...Ja tam jakoś w to nie wierzyłam,bo wakacyjna miłość jest bez sensu...Po 30 minutach zeszłyśmy na dół.Wszyscy stanęliśmy w holu i spojrzeliśmu na Amber,która zaczęła płakać.
 -Amber,co jest?-Spytałam
 -Nic,tylko po prostu te 2 miesiące bez was to będzie masakra-Odpowiedziała
 -Serio?Tylko dlatego płaczesz?A my tu myślimy że Alfie ci coś powiedział-Powiedziała na to Bella
 -Ej czemu ja?-Spytał Alfie
 -No nie wiem,tak po prostu-Powiedziała na to Victoria
 -Ej my to nawet przy pożegnaniach jesteśmy ubawieni-Stwierdził Jerome
 -A to jest w pełni Twoja zasługa-Odpowiedział mu Eddie
   Wszyscy zaczęliśmy się śmiać,nawet Amber.
 -Chciałabym zostać jeszcze trochę w domu Anubisa-Stwierdziła Mara
 -Taa ja też-Powiedział Alfie
 -A ja nie-Powiedziała Nina,a my się na nią spojrzeliśmy-Ej no żartuję,chciałabym tu zostać,ale chcę też zobaczyć babcię,więc w sumie sama nie wiem czy chcę czy nie-Powiedziała
 -No dobra,nawet ja do końca nie wiem o co chodzi-Powiedział Fabian
 -Taa nikt nie rozumie-Powiedziała Joy
 -No weź chodzi o to że trochę chcę tu zostać,a trochę nie-Wytłumaczyła Nina
 -Teraz to bardziej zrozumiałe-Stwierdziła Amber
   Amber spojrzała na zegarek i od razu powiedziała że musi już iść,bo rodzice zaraz mieli po nią przyjechać.Pożagnała się ze wszystkimi,a na końcu z Alfie'm.Spojrzała na niego i go pocałowała,a potem krzyknęła ''Paryżu nadchodzę'' i wybiegła.No tak jutro miała jechać do Paryża,nie wiem na jak długo,ale strasznie się z tego cieszyła.Potem staliśmy w holu i nadal rozmawialiśmu.Olewaliśmy przy okazji Victora który kazał nam już się wynosić.Ale i tak po kolei wszyscy zaczęli się rozchodzić.Nina i Victoria też szybko poszły,bo chciały zdążyć na pociąg.One również pożegnała się ze wszystkimi i poszły.Podobnie Mara,Bella,Jerome i Alfie.
 -No to jak?Do domu?-Spytała mnie Joy
 -Taa genialnie-Odpowiedziałam
 -Ej macie gorszy zapał niż ja,a to w końcu ja mam spędzić pół wakacji z ojcem,który wymyśla jakies głupkowate plany-Stwierdził Eddie
 -Taa,ja to bym się nawet zamieniła-Swierdziła
 -Aż tak źle?-Zapytał
 -Gorzej-Odpowiedziałam
   Potem już się tylko pożegnaliśmy i poszliśmy w swoją stronę...
This is the end!!!

No i jak?Pisać komentarze,zadawać pytania postaciom,bo nudno.Zadawac mi pytania na moim asku:ask.fm/TulaxD .Wbijać na mojego twittera twitter.com/Tulaaaaaaa Obserwujcie mnie na twitterze,tez zaobserwuję...Więc czekam,na komy i pytania...

Sibuna ludzie!
Wyraźnie inna♥

P.S:Pisać czy mam dodawać summer story czy 4 sezon pisać...Z góry mówię że summer story zaczęte,a 4 sezon brak koncepcji jak na razie