Zdjęcie zrobione przeze mnie i podpisane adresem mojego bloga z informacjami o TdA więc nie kopiować |
Hej,hej!
Co tam?Sorki że dawno nie było scenariusza,ale oczywiście jak to ja nie miałam albo weny,albo czasu,albo chęci....Okej więc teraz taki tam króciutki scenariusz,bo jakoś mi się pomysł skończył...Ale wiem o czym potem napiszę tylko nie wiem co napisać teraz,bo koncepcję to już mam,ale niestety nie wiem jak do tego tak nagle przejść szczególnie że próbowałam wpleść w scenariusz pary i jakoś nie wiem co napisać,no i to o teraz piszę we wstępie w ogóle sensu nie ma,ale dobra...Ja już lepiej przeję do tego scenariusza
Przerwa
W sali,w której kiedyś odbywały się zajęcia teatralne jest Nina,Amber,Mara,Jerome,Fabian,Alfie,Victoria,Bella i Joy
Vi:Gdzie Patricia i Eddie?
J:Pewnie sobie gdzieś poszli,olali Sibunę i się miziają
P:To nie jest zabawne Jerome
A:Wpaadkaa...
B:Ej czemu wyglądasz na przerażoną?
P:Bo jestem
Patricia i Eddie dosiadają się do reszty
Jo:Co się stało
P:Ta nowa nauczycielka wściekła się że nie ma mnie już we władzy i mi groziła.Powiedziała że mnie jeszcze dopadnie
N:Dobraaa...Musimy z tym coś zrobić
E:Taa tylko co?
Al:Dogadajmy się z kosmitami żeby ją porwali i będzie spokój!
P:Alfie!!!Jakiś realny plan proszę
A:A póki co Eddie nie będzie spuszczał z Patricii oka!
P:Amber proszę...
A:Dobra,dobra...Ej a tak w ogóle to wy jesteście razem czy nie?
Patricia i Eddie patrzą na siebie
P:Amber zajmijmy się lepiej Sibuną
A:Dobra.Możemy wrócić do zastanawiania się nad tym jak rozwiązać kolejną zagadkę,do której nie mamy żadnej wskazówki
Vi:Może zacznijmy od tego że przejrzymy te książki,które znaleźliśmy na dole
B:Troche nam to zajmie
A:Super sterta zakurzonych,brzydkich,nudnych,bezsensownych książek bez obrazków!
F:Amber nie wiesz o jest w tych książkach
A:Oj tam,oj tam...Każde książki takie są
N:No tak zapomnieliśmy że rozmawiamy z Amber
Dzwoni dzwonek
Jo:Dobra chodźcie na lekcje
P:Ale i tak Cię nie ominie czytanie książek blondynko
A:Zobaczymy
Idą na lekcje
Po południu.Obiad
M:Idziemy dzisiaj do tego dziwnego tunelu?
N:Nie.Po obiedzie idziemy do naszego pokoju i szukamy wskazówek w tych książkach
J:Super!Czytanie książek jest wprost wspaniałe!!!
Po obiedzie w pokoju Amber,Niny i Victorii
F:Dobra to czytamy
Wszyscy przeglądają książki
P:(znajduje w książce jakąś malutką buteleczkę)Ej co to?
E:Jakaś buteleczka w której jest jakaś kartka z mini literkami
P:(z ironią)Napewno się doczytamy
N:Dobra na razie szukajmy,a potem będziemy się martwić
Re:Ok
W innej książce Bella znajduje wiosiorek z krzyżem ankh
B:Hej,spójrzcie
N:Wisiorek?
E:Ciekawe do czego on nam się przyda
N:Pewnie do niczego
F:To co z nim zrobimy
N:Zostawimy w książce
P:Ej jak chcecie go zostawić w książce to dajcie go mi.Na jedno wyjdzie
N:Dobra(daje Patricii wisiorek)
Jo:Dobra te książki są strasznie nudne i nic z nich nie wiemy
Vi:Ej a jeśli chodziło tą wskazówkę która była w książce?
N:Jeśli tak to teraz tylko musimy się doczytać co tam pisze
Al:Macie jakąś lupę która powiększa 1000-krotnie?
N:Nie
J:A kogoś kto ma super wzrok
F:Też nie
M:To co robimy?
N:Nie mam pojęcia
F:A gdyby zeskanować i spróbować powiększyć komputerowo?
A:Fabian ty tu jestes kujonem,nie pytaj nas,no chyba że Mary...
F:Dobra,to ja lepiej pójdę się tym zająć
Re:Ok
Pokój Victorii,Niny i Amber
A:Nieeeee!!!
Vi:Co się stało Amber?Złamałaś paznokieć?
A:Gorzej!
Vi:Pogniotła Ci się bluzka?
A:Gorzej
Vi:Pobrudziła Ci się ulubiona bluzka?
A:Gorzej
N:Alfie z Tobą zerwał?
A:Gorzej...Ej czekaj nie no trochę lepiej...
N:Co?
A:Nie Alfie ze mną nie zerwał,ale jak to powiedziałaś to stwierdzam że to nie jest aż takie złe
Vi:Ale gorsze od złamanego paznokcia i pogdiecionych ciuchów więc co się dzieje?
A:Siostra chce do mnie przyjechać!!!
N:To ty masz siostrę?
A:Niestety...Ale jej nienawidzę!
Vi:Czemu
A:Bo się uznaje za lepszą i ładniejszą i w ogóle
N:Dobra kto jeszcze w tym domu ma rodzeństwo?!
Vi:Nie wiem,ale jak tak dalej pójdzie to możemy zrobić zjazd rodzeństw w domu Anubisa
A:Ej,możemy wrócić do tego że moja znienawidzona,starsza,przemądrzała i chora psychicznie siostra chce TU przyjechać?
N:Tak
Vi:Co w tym takiego złego?
A:Mówiłam uważa się za lepszą ode mnie...I jak się dowie że chodzę z Alfie'm to zacznie do niego zarywać,a jej się jeszcze żaden chłopak nie oparł
Vi:Taa racja...też bym nie chciała żeby moja siostra przyjechała gdybym była Tobą
A:Dzięki
Gabinet Victora
V:Nie wiem co możemy zrobić żeby ułatwić sobie zadanie
Ale:A co z tymi bachorami?
V:Sa czujni i trzymają się ciągle razem więc nie uda nam się nikogo porwać
Mr.S:Więc co zrobimy?
V:Ty to powinieneś wiedzieć Ericu
Mr.S:Czyli sugerujesz że mam przekonać Eddiesona żeby przeszedł na naszą stronę?
V:Dokładnie!!!
Mr.S:Nie zrobię tego Victorze
V:Ale nie mamy innego wyjścia!!!
Mr.S:Nie zrobię tego
V:Czyli nie chcesz żyć wiecznie!!!??
Mr.S:Nie za taką cenę!!!(wychodzi z gabinetu Victora
Salon
Jest tam Eddie
Wchodzi Patricia
P:Co tu robisz?
E:Fabian próbuje rozwiązać zagadkę i zadaje mi pytania których nie rozumiem więc wyszedłem z pokoju i jestem tu...A ty co tu robisz
P:Joy chciała mnie wyciągnąć na zakupy,bo musi sobie kupić jakąś sukienkę czy coś,a ja jej powiedziałam że nie mogę z nia iść bo muszę pomóc Trudy
E:Ej no to może skoro oboje nie mamy co robić to gdzieś pójdziemy
P:Dobra
Wychodzą z salonu i w holu spotykają Sweet'a
Mr.S:Co wy tu robicie?
E:Yyyy...mieszkamy?
Mr.S:A tak racja
E:Ale co ty tu robisz?
Mr.S:Ja musiałem pogadać z Victorem(wychodzi pospiesznie z domu Anubisa)
E:Dziiwnee
P:No trochę
Pokój Fabiana i Eddie'go
Jest tam tylko Fabian i próbuje rozwiązać zagadkę
Wchodzi Nina
N:Jak ci idzie?
F:Źle...Próbuję na wszystkie sposoby to powiększyć,ale to się rozmazuje i nie da się tego przeczytać
N:Co możemy z tym zrobić?
F:Nie mam pojęcia...A jeśli nie uda nam się tego rozwiązać?Do wakacji został miesiąc i do tego czasu musimy to rozwązać a my zddaje się jesteśmy strasznie w tyle
N:Fabian nie mów tak...Musi się udać,bo inaczej...No dobra nie wiem co się stanie,ale napewno coś złego
Patrzą na siebie
F:Wiem...Musimy to szybko rozwiązać,ale nie mam pojęcia jak
N:Coś na pewno wymyślimy
Wchodzi Amber
A:O Nino szukałam Cię...Potrzebuję pomocy...
N:Amber...To nie może zaczekać
A:A tak racja...macie zagadkę do rozwiązania...To ja może lepiej pójdę z tym do Alfie'go(wychodzi)
F:Dobra...Mam dość tej zagadki,której nie wiem jak rozwiązać...
N:Zostawmy to na razie...
F:Tak...To może pójdziemy się gdzieś przejść?
N:Dobra(wychodzą)
Więc to kiedy pojawi się następny zależy od was...Jeśli będzie dużo komentarzy będę wiedziała że to coś czytacie i będę miała więcej chęci na pisanie tego...No i piszcie w komentarzach czy ma przyjechać ta siostra Amber(ale tylko na trochę) i czy ma przyjechać Piper,bo musi być troszkę akcji a nie mam za bardzo pomysłu co wymyślić żeby było trochę więcej akcji a w scenariuszach TdA nie może być tak że wszystko jest w ogóle super i ciągle tylko happy moments...Więc czekam na komcie i idę spróbować napisać kolejną część scenariusza...
Sibuna ludzie!
Wyraźnie inna♥
fajny czy peddie bd razem?
OdpowiedzUsuńNigdy nic nie wiadomo...I jeszcze mam w planach żeby Piper przyjechała więc wszystko jest możliwe
Usuńsuper
OdpowiedzUsuńsuper mają przyjechać obie :D czekam na next :D ♥♥♥♥♥♥♥♥♥ powodzenia w pisaniu ^^
OdpowiedzUsuń